Misterium Męki Pańskiej jest sztuką teatralną o męce i śmierci Jezusa Chrystusa. Już po raz siódmy Misterium odbyło się w sobotę 28 marca br. o godz. 19.30 i w niedzielę, na stałe wpisało się jako wydarzenie wielkopostne naszego miasta.
Kilkudziesięcioosobowa grupa aktorów – uczniów z lubawskich szkół, studentów oraz wielu innych pod opieką kierownika produkcji, księdza Michała Kalitty, przygotowała spektakl skłaniający do zadumy i refleksji.
Scenografię przygotowała - Krystyna Rucińska, Oświetlenie - Mateusz Żuchowski. Reżyserem dźwięku był Szymon Truszczyński. Scenariusz - Andrzej Lewicki.
Na całość artystycznego przekazu Misterium złożyło się wiele elementów: właściwy dobór tekstów, przejmująca gra aktorów, zgodność ruchu i muzyki, estetyka kostiumów i rekwizytów.
Na zakończenie dziekan lubawski ks. Marcin Staniszewski podziękował wszystkim za trud i zaangażowanie w przygotowanie tego wydarzenia. (mz)
Komentarze
Wniosek nasuwa się sam: nie warto się angażować, bo cokolwiek się zrobi, zawsze będzie się skrytykowanym. Smutne, ale prawdziwe. Nie myli się ten, kto nie robi nic, tylko widzi błędy innych.
Lubawiak, a więc zgłaszasz się pierwszy?! Brawo!
Zdecydowanie Misterium w Kurzętniku było bardziej widowiskowe niż w Lubawie. Przede wszystkim w plenerze a nie w zamknietej hali i aktorzy starsi a nie w większość dzieci, którzy nie oddają prawdziwego realizmu tam tego okresu. Lubawskie Misterium również powinno wyjśc na zewnątrz jak to kiedyś było i powinno zaangażować starszych aktorów
Brawo, Pawle za wystep! Za odwagę w przyznawaniu się do błędów też!
ponad 90 osób brało udział ! każdy może o czymś zapomnieć. nie przesadzajcie! przedstawienie bardzo piękne !! muzyka - cudowna. gratulacje dla Jezusa - efekt naprawdę zadziwiający.
Korona cierniowa, wielki sybol to prawda, ale to że zabrakło jej podczas występu w niedzielę to nie wina reżysera, czy kogoś innego tylko MOJA, wielka wpadka za którą bardzo mi wstyd, przepraszam Paweł.
Anioły... coś pięknego...
widocznie to jesteś ślepy, spójrz tylko na te małe zdjecie przy tekście, o innych już nie wspomne, korona jest tylko pojawia się, gdy Jezus idzie na krzyż
Do Joanny
Widocznie scenarzysta i jednocześnie reżyser zapomniał o tak mało jego zdaniem istotnej sprawie. Znając go ma ma w życiu o wiele ważniejsze sprawy. Uważam, że masz rację bo moim zdaniem także korona cierniowa to jeden z ważniejszych symboli męki Jezusa Chrystusa.
Oglądam Misterium Męki Pańskiej w naszej telewizji lubawskiej. Piękne widowisko.Tylko Jezusowi zabrakło korony cierniowej . Korona cierniowa towarzyszyła Jezusowi w drodze krzyżowej i w czasie śmierci i jest obok krzyża najważniejszym symbolem męki . Dlaczego ?